533 403 405
Sklep Internetowy:605 515 185, 34 307-04-56
Sklep stacjonarny531 551 140
Serwis:733 321 109
sklep@erowery.pl
ul. Sobieskiego 5, 42-217 Częstochowa
Kategorie
Mój rower. MR. Vintage

Przez kilka ostatnich lat nie miałem roweru. Z różnych powodów – brak czasu, brak miejsca, a przede wszystkim pewnie z lenistwa. Nadszedł moment, że postanowiłem to zmienić tym bardziej, że nadal nie czuję potrzeby posiadania samochodu, a rowerzyści w Kielcach mają coraz lepsze warunki do jazdy rekreacyjnej. Oczywiście wybór padł na miejskiego klasyka, bo do takiego użytku zamierzam go wykorzystywać. Akurat w czasie gdy zastanawiałem się nad konkretną marką i modelem, zgłosiła się do mnie firma będąca polskim przedstawicielem brytyjskiej legendy rynku rowerowego – Pashley. Ich produkty od kilku lat budziły mój zachwyt, więc szybko doszliśmy do porozumienia w sprawie współpracy i od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem ich najpopularniejszego męskiego modelu – Roadster, który jest bohaterem dzisiejszej sesji.

33318.jpg

33319.jpg

33320.jpg

33321.jpg

Firma Pashley od ponad 80 lat produkuje klasyczne jednoślady miejskie, które budzą pożądanie na całym świecie. Ponadczasowy styl, wysoka jakość, ręczna produkcja, historia, prestiż – to cechy, które od lat przyciągają kolejne pokolenia sympatyków marki. Historia firmy zaczęła się w roku 1926. Założyciel, William Rathbone „Rath” Pashley postanowił produkować rowery turystyczne i wyścigowe, ale konkurencja okazała się bardzo mocna. Strzałem w dziesiątkę okazało się przebranżowienie na rowery specjalistyczne, głównie trójkołowce ze specjalnymi platformami wykorzystywane do rozwożenia poczty, mleka i innych drobnych towarów. Rowery te słynęły z wyjątkowej solidności, były wręcz niezniszczalne. Dużą popularnością cieszyły się także rowery gastronomiczne, które chętnie kupowali sprzedawcy lodów. W czasie II wojny światowej moce produkcyjne fabryki Pashley były wykorzystywane przez przemysł zbrojeniowy – powstawały tam części do karabinów maszynowych, a samochody cywilne przerabiano na karetki.

Po zakończeniu wojny firma powoli odchodziła od rowerów transportowych, a rozwijała produkcję niewielkich pojazdów motorowych wykorzystywanych przez policję i drobnych przedsiębiorców. Niestety w kolejnych latach niewielkie samochody osobowe stawały się coraz tańsze i zaczęły wypierać rowery i pojazdy motorowe. Pashely wycofał się z tej branży i wrócił do swoich korzeni, czyli rowerów. Pomocny okazał się kontrakt na dostawę floty rowerowej dla Royal Mail – było to zamówienie na kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy. Obecnie poczta brytyjska nadal korzysta z rowerów Pashley, ale jest ich znacznie mniej niż kilkadziesiąt lat temu. Trudnym okresem dla firmy był przełom XX i XXI wieku. Tanie rowery z marketów wypierały te droższe rodzimej produkcji. Kilka dużych firm z brytyjskiej branży rowerowej przestało istnieć, a część przeniosła produkcję do krajów azjatyckich. Pashley tego nie zrobił i postanowił powrócić do klasycznych modeli retro z lat 30, które stawały się coraz popularniejsze na całym świecie. Klasyczne wzornictwo, ręczna produkcja i najwyższa jakość okazały się strzałem w dziesiątkę. Dzisiaj marka Pashley dostarcza swoje produkty do 50 krajów na całym świecie i  jest ikoną rynku rowerowego.

33322.jpg

33323.jpg

33324.jpg

33325.jpg

33326.jpg

33327.jpg

Od początku istnienia firmy, rowery produkowane są w Anglii. W fabryce w Statford-upon-Avon większość etapów produkcji nadal wykonywana jest technikami sprzed kilkudziesięciu lat, z użyciem ludzkich rąk. Firma zatrudnia około 50 osób, więc zdecydowanie bardziej pasuje do nich określenie „manufaktura” niż „fabryka rowerów”. Nie jest to produkt masowy i ma to również odzwierciedlenie w cenie – te zaczynają się od 2500 zł, a kończą na 8500 zł za najdroższe modele. W zamian otrzymujemy produkt unikalny, z charakterem, z historią, wykonany ludzkimi rękami, a nie przez maszyny CNC. To taki Rollce Royce wśród rowerów, któremu poza walorami wizualnymi nie można odmówić walorów technicznych. Mój Roadster ma pięć biegów w tylnej piaściem które dają wysoki komfort jazdy w różnych warunkach, a hamulce bębnowe gwarantują bezpieczne hamowanie.

33328.jpg

33329.jpg

W ofercie Pashley jest kilkanaście klasycznych i ponadczasowych modeli męskich. Dużą zaletą i jednocześnie cechą charakterystyczną marek manufakturowych jest możliwość personalizacji. Można wybrać model, rozmiar ramy, kół, kolor ramy, rodzaj siodła i kilka innych detali. Na takie indywidualne zamówienia trzeba poczekać do 6 tygodni. Modele gotowe można kupić w kilkunastu sklepach stacjonarnych i internetowych w Polsce.

Detale, które na mnie zrobiły największe wrażenie, to siodła i skórzane chwyty kierownicy brytyjskiej marki Brooks.  To jedna z najstarszych na świecie firm, które specjalizują się w produkcji tradycyjnych siodełek rowerowych; robią to od 1866 roku. Większość modeli wykonana jest z naturalnej skóry i chromowanych części metalowych.  Ich siodła to małe dzieła sztuki wykonywane ręcznie według wzorów sprzed ponad stu lat. Polecam krótki film o tej marce. Wszystkie damskie i męskie modele Pashley wyposażone są w siodła Brooks. Oryginalna wersja modelu Roadster Sovereign (to ten mój) ma czarne siodło i uchwyty kierownicy, ale ja poprosiłem o wymianę na brązowe i według mnie wygląda to znacznie lepiej.

33331.jpg

 

33332.jpg

Wspominałem już, że dla siebie wybrałem najbardziej klasyczny model miejski, ale w ofercie Pashley są także piękne modele ‚z pazurem” inspirowane rowerami z lat 30 ubiegłego wieku: Speed 5, Guv’nor 3, Guv’nor, Clubman Country, Countryman.

33333.jpg

Model Speed 5 – tego roweru nie sposób przeoczyć na ulicy, fot. pashley.pl

33334.jpg

33335.jpg

Model Guv’nor, inspirowany rowerami wyścigowymi z lat 30, fot. pashley.pl

33336.jpg

Model Clubman Urban, fot. pashley.pl

___________________________

źródło: http://mrvintage.pl

Dane do przelewów

KM-Sport Krzysztof Mermer
ul. Sobieskiego 5
42-200 Częstochowa
Santander Polska S.A
35 1090 1795 0000 0001 5721 9406